środa, 15 lutego 2012

O nadzei



Nadzieja to jest dokładnie ta myśl, która pojawia się kiedy jedziesz tramwajem wiedząc, że powrotny może się nieco opóźnić. To jest ten głos który mówi Ci będzie dobrze, nawet kiedy masz ochotę rozpłakać się wśród obcych ludzi. Tramwaj wchodzi w zakręt a Ty wiesz, że to nie ważne, że wszystko co dzisiaj jest uleczalne, musiała najpierw takie nie być. To przecież nic że zapach szpitala pod Twoja skórą jeszcze długo nie pozwoli Ci spokojnie zasnąć. Niech będzie blizną, która się zagoi i będzie wyglądać jak medal za walkę. Za wygraną wojnę.
Ah i jeszcze te podłogi, które we wszystkich szpitalach są identyczne. Różnią się ale wciąż są takie same. Dzisiaj po raz pierwszy to zauważyłam. Ale przecież nie płakałam. To chyba dobrze.

Wiesz, że miałam mieć na imię Nadzieja?

3 komentarze:

  1. Ze jak będzie okazja to przepyta każdego lekarza z przysięgi Hipokratesa...

    OdpowiedzUsuń
  2. Nadzieja jest dobra ? Od wczoraj nie potrafię odpowiedzieć sobie na to pytanie.

    OdpowiedzUsuń