Wymierzanie sobie kar jest banalnie
proste. Ukrywanie ich w dłoniach razem z kaszlem i odrobiną żalu.
Chyba mam alergie na powietrze. I wszystko co jest dookoła niego.
Wierzę w to co mówię, bo tylko siebie potrafię wiarygodnie
okłamywać. Ta winda nie jedzie do nieba. Może w innym życiu bym
na to zasłużyła. Zamiast tego anuluję już ósmy dzisiaj błąd w
systemie. Nigdy nie będę nikim więcej, ale uczysz mnie, że to nic złego. Już wiem jak bardzo to jest za bardzo.
To już kolejny raz kiedy się do
Ciebie zwracam.