Powiedz mi jak to jest. Jednego dnia tak po prostu pakujesz się i uciekasz. Zostawiasz cały ten syf za sobą i uśmiechając się do szyby w pociągu wiesz, że właśnie teraz wolno Ci być najszczęśliwszym człowiekiem na świecie. I kiedy pięćdziesiąt godzin później siedzisz z powrotem na swoim łóżku dociera do Ciebie, że przed chwila ktoś zburzył całkowicie Twój system . Że Twoje życie już nigdy nie będzie takie samo. Budzisz się rano i wiesz, że nie tutaj powinieneś być, bo Niebo na ziemi smakuje karmelową herbatą i pachnie wschodami słońca. Wiem to na pewno.
Bywam nieznośna, a Ty i tak mnie kochasz.