
Jesteś
szczęśliwy? Nie pytam czy wszystko jest po Twojej myśli. Czy nic Cie
nigdy nie zraniło i czy nie płaczesz czasem z bezsilności. Walcz, kochaj
i zatrzymuj czas. Jedno życie i tysiące opowiadań zapisanych na
wewnętrznej stronie ust. Szczęścia się nie ma, szczęście nosi się w
kieszeniach. Odmieniane przez osoby, liczby i przypadki.
Bądź.
Przemawiają do mnie te słowa : Pieprz cały ten ból.
OdpowiedzUsuńBo przecież będzie lepiej, prawda ? :)
dużo słońca życzę!
Jestem szczęśliwa. Szczęśliwa wystarczająco.
OdpowiedzUsuńJak to jest wystarczająco?
UsuńNie mam powodów, żeby być nieszczęśliwą. A nawet jeśli mam nie są one na tyle silne (choć może powinny), abym nie była szczęśliwa wystarczająco. To co jest teraz mi wystarcza. Biorę z życia to, co mogę, chwytam mocno, żeby nie uciekło. Może jestem minimalistką, a może czasem chciałabym od życia coś więcej? Wystarcza mi jednak to, co mam. Do bycia szczęśliwą wystarczająco.
UsuńTo dobrze, trzeba umieć być szczęśliwym. Ja tez jestem. jestem szczęśliwa, tak po prostu :)
UsuńPieprz mielony xD
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńJestem szczęśliwy ;) Żyję pełnią życia i to jest TO!
OdpowiedzUsuńSmutek jest dla słabych ;)
Czy dla słabych? Nie wiem. Smutek czasem jest dla każdego, ale szczęście dla każdego jest ZAWSZE :)
UsuńSmutek dopada tylko wtedy gdy nie możemy pokierować swoim życiem jak nam się podoba/jak byśmy chcieli. To jest oznaka słabych, bo przez to popadają w smutek. Silni kierują swoim życiem, zdobywają to co sobie zaplanują, a nawet jeśli coś się nie uda to nie dopuszczają do dalszych konsekwencji i jakoś się od tego odbijają.
UsuńNie wiem, chyba widzę to trochę inaczej. Ale to nic. chodzi o szczęście :)
UsuńA dla mnie smutek jest oznaką silnych. Trzeba być bardzo silnym, żeby pozwolić sobie na łzy, żeby dopuścić do tego, żeby emocje pokierowały naszym ciałem i umysłem. Nie trzeba być silnym, żebym być szczęśliwym, smutek nie jest oznaką słabości.
UsuńJesteś wspaniała, Merc. Już kilka lat temu śledziłam Twojego photobloga, dziś wyskoczyło mi przypomnienie w kalendarzu, że masz urodziny (jeśli to prawda- wszystkiego najlepszego) i postanowiłam odszukać Cię na nowo, trafiłam tu i dziękuję Ci, że tak pięknie piszesz
I tak i nie. Prawda jest taka że wiele zależy od tego jak MY to wszystko postrzegamy. Kiedy jestem smutna czuje się słaba, ale kiedy zaczynam o tym mówić, wiem że to wymagała ode mnie siły.
UsuńA szczęście? Im większej siły od nas wymaga tym jest prawdziwsze, szlachetniejsze.
To ja Ci dziękuję! :)
Pisz częściej, dopominam się! Uwielbiam Twoje słowa;)
OdpowiedzUsuńMiło mi :) Postaram się znaleźć chwile!
OdpowiedzUsuńdla mnie szczęście odmienia się głównie przez osoby. to właśnie najbliżsi ludzie powodują uśmiech, dla nich żyję!
OdpowiedzUsuńTk, wszyscy ONI są nierozerwalną cześcia szcześcia :)
Usuńmożna.
OdpowiedzUsuńagu
Agu przyjedź bo znowu potrzeba mi spaceru !
UsuńJesteś niesamowita :)
OdpowiedzUsuńJestem tylko Merc, ale to mi wystarcza ;)
Usuń