sobota, 9 marca 2013

Każdy

Za rozmowy do rana, smsy o najdziwniejszych porach i spacery w deszczu. Za list który przytulił i za mobbing w pracy. Żarty, nawet te okrutne i każde pojedyncze kurwa. Papierosy na zapleczu i każde słowo które zbudowało mi twierdze. Nawet za trampki, rower i punkty karne.
Ale przede wszystkim za to że mogłam być najsmutniejsza merc jaką znacie. Wam. Dziękuję.






2 komentarze:

  1. "Nie mniejszą jest cnotą zachować to, coś osiągnął, niż to, o co się ubiegałeś"

    OdpowiedzUsuń